Drugi turniejowy weekend, był przepełniony elektryzującą, sportową rywalizacją.

Lubimy, kiedy do klubu wchodzą turniejowi zawodnicy. Czuć to lekkie poddenerwowanie i dreszczyk emocji. Jak potoczy się losowanie? Z kim przyjdzie dziś się zmierzyć? Czy serwis dzisiaj będzie siedział? Czy to mój dzień? Dylematów mnóstwo, a rozwiązanie tych pytań, tak blisko i tylko od was zależy, jakie będą odpowiedzi na te pytania.

W sobotę na kort wyszły panie, które rozegrały dużą grupę każda z każdą. Po raz drugi w tym cyklu zwyciężyła Gosia Chołuj, ale coraz mocniej czuje na plecach, oddech przeciwniczek. Musiała odpierać ataki koleżanek i tylko kilka piłek decydowało o losach meczy. Z każdym turniejem rozgrywki pań są ciekawsze. Drugie miejsce zajęła Asia Kowalska, a trzecie Asia Malinowska. O kolejnych miejscach decydowały gemy, bo Aga, Ania i Aneta, miały tyle samo wygranych i przegranych pojedynków. Gosia umacnia przewagę punktową, ale jeszcze daleka droga do obrony tytułu z zeszłego sezonu 🙂

W niedzielę, na kortach zjawiła się młodzież. Rozpoczęli z rana najstarsi, bo jak wiadomo, najwcześniej wstają 😉 Dlatego, zagospodarowaliśmy im czas, od samego rana. Stawka w tej grupie, jest najbardziej wyrównana. Mecze najczęściej bardzo zacięte,a wygrać może tylko jeden. Ten sezon owocuje w dość zaskakujące rozstrzygnięcia. Pierwszy turniej padł łupem Bartka Jasika. Dziś, jego gra, nie była już zaskoczeniem i uległ przedwcześnie.

Skorzystali na tym Dominik i Kornel, którzy zameldowali się w finale. Pierwsze turniejowe zwycięstwo zanotował Dominik. Kornel po raz drugi, musiał zadowolić się drugim miejscem, choć w klasyfikacji generalnej obaj są numerem 1 🙂  Grupa pretendentów do zwycięstw jest dłuższa, a formy nie mogą odnaleźć zeszłoroczni faworyci. To tylko kwestia czasu, kiedy wrócą do walki o zwycięstwa turniejowe i awansują w klasyfikacji generalnej. 

Kolejni do walki na korcie wkroczyli zawodnicy kategorii U12. Tutaj pewne pierwsze miejsce, choć po ciężkich bojach, zdobył Marcin Sobura. Należy wspomnieć, że jest on zawodnikiem grającym jeszcze w kategorii zielonej 🙂

Za jego plecami toczył się nie mniej wyrównany pojedynek o kolejne miejsca. Decydowały znów gemy. Tutaj najlepszy bilans miał Ignacy, przed Tymkiem i Mikołajem. Pochwalić należy debiutującą w turniejach Karolinę Mosińską, która dzielnie wychodziła na kort z chłopcami i walczyła o każdy punkt. Mamy nadzieję, że to dopiero początek przygody tenisowej. 

W kategorii Zielonej walczyła trójka zawodników. Odbył się tutaj najdłuższy mecz dnia. Marcin z Tymkiem, walczyli blisko godzinę i dziesięć minut. Zwycięsko z pojedynku wyszedł Marcin, który w tie-breaku zachował więcej sił.

Trzecie miejsce zajął Michał Spirydon, który zbiera dopiero doświadczenie turniejowe, ale widać postępy i chęci, zatem o wyniki jesteśmy spokojni 🙂

W pomarańczowej grupie, zawodnicy próbowali pobić wynik długości meczu starszych kolegów, ale jeszcze nie tym razem 😉 Wiele ciekawych wymian, dużo zwrotów akcji, tak w kilku słowach można podsumować to, co się działo na kortach.

Bartek, jako jedyny tego dnia, obronił tytuł z poprzedniego turnieju i drugi raz zabrał puchar ze sobą. Po zaciętej walce pokonał Szymona, który  szybko robi duże postępy i goni kolegów. Leon i Paweł, na pewno też nie odłożą rakiet w kąt. Dalsze rozgrywki będą emocjonujące:)

W ostatniej, czerwonej kategorii, Paweł zrewanżował się Leonowi, za poprzedni turniej. To on w niedzielę zdobył 24 punkty. Żadna osoba nie zdobyła jednak, znaczącej przewago nad resztą.

Lubimy, jak każdy jeszcze ma szanse wybić się na pozycję lidera, w sowjej grupie wiekowej 🙂 

Teraz długi weekend przed nami, a po nim, turniej mężczyzn. Zapraszamy już dziś panów, a kobiety i młodzież zapraszamy na mikołajkowe rozgrywki na początku grudnia 🙂 Obszerniejsza galeria zdjęć na naszym profilu na Facebook-u.

Be Sociable, Share!

•