W sobotę ugościliśmy mężczyzn na ich turnieju. Jak się spotykamy, to żeby dużo pograć, dlatego zawsze gramy grupową i pucharową fazę. W pierwszej grupie Mateusz Jakubiak wyszarpał zwycięstwo w tie breaku Piotrowi Dudkowi. Piotr po maratonie nie doszedł do siebie i uległ Adamowi Kazimierczukowi, który pierwszy raz zawitał na nasz turniej. Pierwszy i od razu szczęśliwy bo z drugiego miejsca wyszedł z grupy. W drugiej grupie Tomek Górski gładko uporał się z Piotrem i Romanem, wychodząc z pierwszego miejsca. O drugie walczyli Piotr Zieliński i Roman Ruciński. Piotr zwyciężył w tej konfrontacji i awansował do półfinału. Mateusz wynikiem 6/2 pokonał Piotra Zielińskiego, a Tomek teżCzytaj więcej.

On:

W ostatnią niedzielę spotkaliśmy się w klubie, by wspólnie cieszyć się grą w tenisa i rywalizować w grach, zabawach oraz turnieju. Najpierw najmłodsi rozpoczęli od gier i zabaw. Uśmiechy nie schodziły uczestnikom z buzi, zadbali o to nasi trenerzy i Mikołaje 😉 Nikt nie wychodził z pustymi rękami. Zabawy, gry i turniej to zawsze świetnie spędzony czas. W kategorii zielonej, z kompletem zwycięstw, zameldował się na pierwszym miejscu podium Mateusz Kubański. Dwie dziewczynki, dzielnie deptały mu po piętach. Kasia Toboła zajęła 2 miejsce, a Zuza Kowalska trzecie. W kategorii młodzików, z fazy grupowej do półfinałów wyszli : Mikołaj Gontarek, który utworzył parę z Danielem Łobodą,Czytaj więcej.

On:

Po majówce, pogoda dopisała i w pięknych okolicznościach przyrody, rozegraliśmy turniej mężczyzn. Na starcie stawiła się 8 odważnych. Rozlosowani zostali do dwóch grup w pierwszej spotkali się Jan Wojtaszek, Piotr Zieliński, Tomek Górski, Radek Ensztein. Zdecydowanym zwycięzcą grupy okazał się Tomek Górski. O drugie miejsce już walka była bardziej zacięta, a zwycięsko z niej wyszedł Jan Wojtaszek. W drugiej grupie znaleźli się : Mateusz Jakubiak, Mikołaj Mańko, Grzegorz Szopa, Tomek Łokieć. Z kompletem zwycięstw do fazy półfinałowej przeszedł Tomek Łokieć. Drugie miejsce zajął Mateusz Jakubiak. Pary półfinałowe utworzyli Tomek Górski z Mateuszem Jakubiakiem oraz Tomek Łokieć z Janem Wojtaszkiem. Mateusz wygrał swój mecz 6/2 ,Czytaj więcej.

On:

Sobota to dzień zmagań mężczyzn. Cieszy dobra frekwencja i super atmosfera rozgrywek. Turniej mężczyzn. Panowie stoczyli boje w 2 grupach, z każdej wyszło 2 najlepszych zawodników, którzy rozegrali między sobą półfinały i finał. Z pierwszej grupy najlepszy był Mateusz Jakubiak, a drugi Czarek Karwacki. W Grupie drugiej z pierwszego miejsca wyszedł Marcin Sankowski, a z drugiego Tomek Górski. W półfinale Tomek pokonał Mateusza, a Marcin ograł Czarka. Finał był powtórka spotkania grupowego pomiędzy Tomkiem i Marcinem. Tomek nie może znaleźć sposobu na Marcina i znów musiał uznać jego wyższość. Zwycięzcą został Marcin Sankowski – serdeczne gratulacje ! Turniej kategorii pomarańczowej. Niedziela to dzień zmagać młodzieży.Czytaj więcej.

On:

W minioną niedzielę odbył się pierwszy turniej z cyklu 5 turniejów jakie planujemy rozegrać w roku szkolnym 23/24. Wyniki każdego turnieju przekładają się na punkty w klasyfikacji generalnej cyklu, zatem punktowane są osiągnięcia, ale także regularność. Rozpoczęliśmy kategorią pomarańczową. Tutaj dopisała frekwencja z czego się cieszymy. Kolejnym budującym elementem jest uczestnictwo tylu dziewczynek w rywalizacji sportowej. Po zaciętych i ciekawych meczach pierwsze miejsce wywalczył Staś Męciński. Minimalnie, bo 7/5 w finale uległa Hania Czekaj. W meczu o 3 miejsce lepszy okazał się Eryk Grajkowski, który pokonał Julię Brzęk. Pozostałym uczestnikom serdecznie gratulujemy i motywujemy do dalszych treningów. Kategoria Młodzików. tutaj podium stale okupuje ta samaCzytaj więcej.

On:

Stało się to tradycją, że w weekend w okolicach 1 czerwca rozgrywamy turniej tenisowy dla naszych klubowych wychowanków. W ostatnią niedzielę stawiły się 3 kategorie wiekowe, bo ci co grali na poziomie czerwonym, przeszli już do pomarańczowej grupy. W kategorii pomarańczowej rozegraliśmy dużą grupę, której zwycięzcą okazał się Staś Męciński z kompletem zwycięstw. Drugie miejsce zajął Eryk Grajkowski, który stale robi postępy i ciekawie zapowiada rywalizacja w tym roczniku w kolejnych latach. Trzecie był Olek Wolak. Czwarta Nina Łopatyński, która pierwszy raz rozegrała u nas turniej i należą się brawa za walkę z chłopcami. Piąty był Mateusz Kubański, który spróbował grać pomimo kontuzji, ale dokuczałaCzytaj więcej.

On:

W minioną sobotę gościliśmy panie podczas ostatniego, w tym roku szkolnym, turnieju. Był to 6 turniej całego cyklu, w którym to ważyły się losy klasyfikacji generalnej. Na starcie stanęło 12 pań. Pogoda nie rozpieszczała, ale udało się planowo grać mecze, rozpalić grila, wyciągnąć leżaki i cieszyć się atmosferą turniejową. Niestety, tenis jest okrutny i wygrać może tylko jedna osoba. My postaraliśmy się, by każdy tego dnia był zwycięzcą. Kto przegrał w grupie, miał okazję poodbijać bez presji wynikowej, czy nawet rozegrać mecz mikstowy ! Były mecze, było kibicowanie sobie nawzajem. Był wspomniany grill i pojawiły się nawet truskawki. Jako, że ten turniej był ostatni, toCzytaj więcej.

On:

W sobotę rozegraliśmy ostatni turniej naszego cyklu. Panów na starcie stawiła się piątka. Na niską frekwencję wpływ miało zapewne to, że tego samego dnia w Warszawie odbywały się 4 turnieje tego cyklu. Ładna pogoda, sezon na korty otwarte powoduje, że odbywa się więcej imprez. U nas stawiły się osoby z czołówki jak i debiutant w turnieju tenisowym Andrzej. Cieszymy się, że każdy może znaleźć coś dla siebie i w fajnej atmosferze aktywnie spędzić czas i powalczyć o punkty i trofea.   Waldemar Wysocki, dzięki punktowaniu wysoko w większości turniejów miał zapewnione I miejsce w klasyfikacji generalnej, pod nieobecność Łukasza Łopucha. W sobotę wywalczył III miejsce.Czytaj więcej.

On:

Tak w skrócie, można było podsumować zmagania pań, które postanowiły zafundować sobie istny maraton. Mecze trwały i trwały, a panie biegały i biegały.Ważne, że uśmiechały się i uśmiechały. Zdjęcia po meczu, zaczęliśmy nazywać zdjęciami przyjaźni 🙂 Nawet jak wynik kończył się, nie groźnie wyglądającym wynikiem 6/4, to nic on nie mówił o przebiegu samego meczu. Jeden, rekordowy set, trwał ponad godzinę i 20 minut! Panie porządnie przepracowały wakacje, bo każda dzielnie walczyła do końca. Kibice dopisali i śledzili mecze do ostatnich piłek całego turnieju. Taka forma, na pierwszym turnieju, zwiastuje tylko bombowy sezon w turniejach pań! Dziękujemy za atmosferę i mimo często padających słów, że kończąCzytaj więcej.

On: